Niedziela Chrztu Pańskiego
Rok C 9 stycznia 2022 r.
Do Boga z Kościołem czy bez?
Drodzy Parafianie,
trzy razy przemawiałem w czasie Eucharystii (31 grudnia 2021 r., 9 stycznia i 16 stycznia 2022 r.) wypełniając mój proboszczowski obowiązek związany z administrowaniem Parafią św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie. Na zakończenie Starego Roku podałem suche cyfry, związane z duszpasterstwem, do których nawiązałem w czasie sprawozdania 9 stycznia. Natomiast w homilii, nawiązując do Słowa Bożego z tego dnia, mówiłem o Antychryście.
Antychrystem jest – według św. Jana – każdy, kto nie przyjmuje całej prawdy o Chrystusie. „Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i Antychrystem” (2J 7). Św. Paweł pisze o Antychryście poprzedzającym powtórne przyjście Chrystusa. Nazywa go człowiekiem grzechu, synem zatracenia, niegodziwcem łamiącym prawa, który – uniesiony pychą – zwiedzie wielu. Obecnie w Polsce są „kapłani” i „biskupi”, zawieszeni w kapłaństwie Kościoła Katolickiego, którzy zwodzą ludzi, mówiąc między innymi, że posłuszeństwo obowiązuje „w prawdziwym kościele”, a ten „prawdziwy kościół” oni stanowią i ich należy słuchać. O zgrozo, co zaślepienie! Wśród nas również są tacy. Módlmy się o ich nawrócenie.
Różne są formy zła.
Zło w porządku duchowym niszczy nadprzyrodzone życie dusz i rozszerza się, jak złośliwa epidemia.
Zło w porządku fizycznym to nieszczęścia, wypadki, susze, trzęsienia ziemi, huragany i szerzące się nieuleczalne choroby.
Zło w porządku społecznym to podziały, nienawiść, głód i nędza, wyzysk i niewolnictwo, przemoc i wojny.
Co zrobić – by w chwili strasznej próby – nie zgubić się, nie zniechęcić, pozostać silnym w wierze i wiernym jedynie Jezusowi i Jego Ewangelii?
Wierność Chrystusowi i Jego Kościołowi może pokonać Antychrysta.
Co zrobić? Przyjść do Boga z Kościołem, który założył Jezus Chrystus, a nie ten czy inny „kapłan” lub „biskup”.
Kochani w Chrystusie Panu. Do Boga z Kościołem czy bez? Takie pytanie stawiam Wam i sobie w czasie dzisiejszego sprawozdania duszpasterskiego za rok 2021.
Najpierw wyjaśnienie.
Co to jest parafia?
Parafia jest najmniejszą jednostką administracyjną Kościoła. Kościół Katolicki, czyli powszechny, jest to zjednoczenie chrześcijan, którzy pod najwyższą władzą Papieża dążą do zbawienia przez wyznawanie tej samej wiary i przyjmowanie tych samych Sakramentów świętych.
Kto należy do parafii?
Według koncepcji teologicznych, parafia to przede wszystkim określona wspólnota wiernych. Zwierzchnikiem parafii jest proboszcz, któremu mogą pomagać inni księża wikariusze, oraz kapelani czy rezydenci. Centralnym ośrodkiem życia parafii jest kościół parafialny (farny).
Tyle tytułem wyjaśnienia pojęć Kościół i parafia.
Do rzeczy.
Do Boga – z Kościołem czy bez?
Kościół jest drogą do Boga. Do Kościoła wchodzi się mocą Sakramentu Chrztu świętego. Przed laty prawie wszyscy mieszkańcy Parafii zostali ochrzczeni i mówią „jestem wierzący”.
Chrzest św. jest bramą do Kościoła i do Nieba.
Zatem popatrzmy jak to wyglądało w minionym 2021 w naszej Parafii:
- Na terenie Parafii mieszka 6114 osób.
- Mieszkań – 2931.
- Rodzin – 3071.
- Mężczyzn – 1793.
- Kobiet – 2518.
- Chłopców – 917.
- Dziewcząt – 886.
- Samotnych – 925.
- Ochrzczono w naszym kościele w minionym roku 41 dzieci.
Wszystkich ochrzczonych w naszej Parafii jest ponad 6 tysięcy. Chcę zwrócić w związku z tym uwagę na dwa rodzaje odpowiedzialności wynikającej z Chrztu św. Odpowiedzialność za własny chrzest i odpowiedzialność za chrzest dzieci. Wszyscy jesteśmy albo rodzicami, którzy prosili Kościół o chrzest, albo matkami i ojcami chrzestnymi.
Rodzice zobowiązali się, że będą wychowywać dzieci w wierze, jaką wyznali w czasie Chrztu św. Ilu rodziców zgodnie z przyrzeczeniem wychowuje swoje dzieci? Ile rodziców przychodzi do kościoła w niedzielę i święta, aby uczestniczyć w wielkich Misteriach Jezusa Chrystusa we Mszy św. zwanej Eucharystią czyli dziękczynieniem. Powiem ile. Tylko 7%. A co to oznacza? 93% rodziców zaraz po chrzcie złamało przyrzeczenia chrzcielne.Jakie znaczenie miały te słowa? Żadnego. Pustosłowie. Co więcej podjęto próbę oszukania Boga (ale Boga nie da się oszukać), a więc próbę oszukania ludzi, którzy uczestniczyli w obrzędzie chrztu.
Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort uświadamia nam:
„Każdy chrześcijanin przed Chrztem św. był niewolnikiem szatana, bo do niego należał. W sakramencie Chrztu św. osobiście, albo przez swoich rodziców chrzestnych, wyrzekł się uroczyście szatana, jego pychy i dzieł, a obrał sobie Jezusa Chrystusa za Mistrza i wszechwładnego Pana, by jako niewolnik z miłości do Niego należeć. Człowiek wyrzeka się szatana, świata, grzechu i siebie samego i oddaje się całkowicie Jezusowi przez ręce Maryi”. (Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP, 126).
Do czego zostaliśmy zobowiązani oraz jakie wynikają powinności z przyjętego przez nas chrztu? Chociaż zostaliśmy ochrzczeni będąc niemowlętami, to jednak przyjmując świadomie inne sakramenty odnawialiśmy chrzcielne przyrzeczenia. Prawie wszyscy odnawiali owe przyrzeczenia w czasie chrztu św. jako rodzice i jako chrzestni. I nikt nie może powiedzieć „nie przyrzekałem”, nawet apostaci, ponieważ byli ochrzczeni, w Parafii jest to pięć osób. To są jawni apostaci, a iluż jest ukrytych? Apostatami są ci wszyscy, którzy lekceważą przyrzeczenia chrztu św., którzy odstąpili od wyznawanych zasad wiary katolickiej.
Znowu św. Ludwik pisze w Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do NMP:
„W czasie Chrztu świętego – mówi św. Tomasz – przyrzekają ludzie wyrzec się szatana i jego pychy. Przyrzeczenie to – jak mówi św. Augustyn – jest największe i najuroczystsze.”
To samo mówią kanoniści: Najważniejszym ślubem jest ten, który składamy na Chrzcie świętym. Lecz ilu ochrzczonych dochowuje owego uroczystego ślubu? Kto dotrzymuje wiernie obietnic Chrztu św.? Czyż większość chrześcijan nie sprzeniewierza się wierności obiecanej Chrystusowi na Chrzcie św.? Skąd pochodzi to ogólne rozprzężenie moralne, jeśli nie stąd, że żyjemy zapominając o obietnicach i zobowiązaniach Chrztu św. i że mało kto osobiście zatwierdza i odnawia przymierze z Bogiem, zawarte przez rodziców chrzestnych.
Prawda ta jest tak oczywista, że synod w Sens (w 839 r.) zwołany, by zaradzić wielkiemu wśród chrześcijan rozprzężeniu, orzekł, iż główna przyczyna zepsucia obyczajów tkwi w ogólnym zapomnieniu i zaniedbaniu zobowiązań złożonych na Chrzcie św. Toteż wspomniany synod nie znalazł lepszego środka dla zaradzenia tak wielkiemu złu nad ten, by pobudzać chrześcijan do odnawiania ślubów i obietnic Chrztu św. (Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP, 127-128).
Za chwilę uroczyście odnowimy owe przyrzeczenia. Ten kto nie chce dochować przyrzeczeń, niech milczy i nie pomnaża grzechu niewierności wobec Boga. -
Do czerwca 2021 roku uczestnictwo we Mszy św. było bardzo słabe. Uczęszczało – nie licząc dzieci do 7 roku życia – ok. 300 osób, a to stanowi ok. 5% mieszkańców Parafii. Wynikało to z lęku przed pandemią. A kiedy wirus osłabł i można było uczęszczać – to również osłabła wiara.
-
Natomiast od czerwca uczęszczało ok. 700 osób, co stanowi 11%. Dane podaję na podstawie liczenia wiernych w kościele. Bóg ciągle daje szansę i czeka. Pamiętajmy i powiedzmy innym, że nigdy nie jest za późno, by przyjść do Chrystusa.
„Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. Nie przy telewizorze, na fotelu z nogą na nogę założoną. Jeżeli nie można być na Mszy, np. z powodu choroby, to trzeba w niej godnie uczestniczyć, we własnym domu przy odbiorniku. -
Do Komunii św. w ciągu roku w niedzielę przystępowało ok. 400 osób, co stanowi ok. 6,5 % mieszkańców Parafii, a uczęszczających na Mszę św. ok. 57%. Natomiast w święta Wielkanocne i Boże Narodzenie przystępowało do Komunii św. prawie 100% będących na Mszy św.
I dobrze, że nie wszyscy gremialnie, jak są w kościele, przystępują do Komunii. Bo byłoby to świętokradztwo. Ale źle, że nie oczyszczają swego sumienia i trwają w grzechu. -
Do Pierwszej Komunii św. przystąpiło 43 dzieci - część spoza Parafii (ci, którzy uczęszczali do szkoły na terenie naszej Parafii). Do kościoła uczęszcza tylko kilkoro z nich.
Jak mają uczestniczyć we Mszy św. niedzielnej, jeżeli ich rodzice lekceważą Eucharystię. - Do Bierzmowania przystąpiło 25 osób. Po bierzmowaniu uczęszcza ok. 5 osób (zależy od niedzieli).
- Młodzież wcześniej bierzmowana generalnie nie uczestniczy systematycznie we Mszach niedzielnych. Sakrament Bierzmowania stał się dla nich sakramentem „pożegnania z Kościołem”.
- Związek sakramentalny zawarło 17 par. Prawie wszyscy mieszkają poza Parafią, a więc nie mogę stwierdzić, na ile są wierni Bogu i Kościołowi.
- Do pierwszej Komunii św. przygotowuje się 37 dzieci. Znaczna większość nie uczestniczy we Mszach świętych. Jakie to będzie spotkanie z Chrystusem w sakramencie pokuty i w Sakramencie Eucharystii? Jak zatem mogą przystąpić do pierwszej spowiedzi i Komunii św. Czy to wina dzieci? Nie, przede wszystkim rodziców, którzy zaniedbują swój podstawowy obowiązek wychowania w wierze, którą wyznali na chrzcie świętym.
- Do wieczności przeszło 121 osób. Bez sakramentów zmarły 74 osoby. Kto ponosi odpowiedzialność za tych, którzy odeszli bez pojednania z Bogiem?
- Jeśli idzie o Grupy Duszpasterskie, jest ich kilka. Rok temu mówiłem o nich. Jak dotychczas nic się nie zmieniło.
Widzimy jasny obraz naszej Parafii. Obraz przygnębiający z jednej strony, a z drugiej radujący, kiedy patrzy się na Was uczestniczących we Mszach św.
Do Boga – z Kościołem czy bez?
Iluż doszło do Boga bez Kościoła?
Kościół jest jak szlak, który prowadzi na szczyt do Boga. Bywa nudny. Wiem, że w nim są ludzie, którzy nie zawsze do niego pasują, że nie zawsze ładnie się ubierają i może nie zawsze tak się zachowują, jak bym sobie tego życzył. Ale mam tę pewność, że kiedy idę szlakiem, swoim tempem, wcześniej czy później wejdę. Kiedy zejdę ze szlaku, być może będę w stanie wejść na wierzchołek, ale nikt mi nie daje takiej gwarancji. Kościół jest drogą uprzywilejowaną, szczytem uprzywilejowanym. Dlaczego? Bo jest drogą, którą chciał sam Chrystus. Jeżeli człowiek wierzy w Boga, który objawił się w Chrystusie, to nie ma dla niego innej drogi, jak droga poprzez Kościół. Kiedy Szaweł dyszał zemstą, to w drodze do Damaszku doznaje nawrócenia. Dlaczego mnie prześladujesz? To dziwne przecież on nie prześladuje Jezusa.
„Gdzie dwaj, albo trzej zgromadzeni są w imię moje, tam i ja jestem pośród nich.” Zatem kto prześladuje Kościół, kto uderza w Kościół, kto porzuca Kościół, ten prześladuje, porzuca Chrystusa.
Nie wierzymy w Boga, który nie ma określonej twarzy. Kościół ma twarz Chrystusa.
Śmiem twierdzić, że ci wszyscy, którzy ochrzcili dzieci tylko dla tradycji, to weszli do Kościoła bez Boga.
Ale czy jest Kościół bez Boga?
Wielu utraciło wiarę, którą otrzymali na Chrzcie św.
By nie utracić całkiem wiary, trzeba się modlić i wrócić do źródła wiary, do Eucharystii.
II. Sprawozdanie finansowe za rok 2021 – 16 stycznia 2022 r.
Kochani moi, ta część rocznego sprawozdania stanowi o stronie materialnej parafii, bez której nie mogłaby ona funkcjonować.
- Przychody pochodzące z tacy, z ofiar składanych na potrzeby parafii i sanktuarium w kopertach, na konto parafialne, osobiście lub do skarbonek. Przychody te wyniosły 362067 zł.
- taca niedzielna 116 641zł
- taca gospodarcza 36 153 zł
- taca świąteczna 34 833zł
- taca ślubna 2 702zł
- ze skarbonki na Sanktuarium 3 648zł
- ze skarbonki na biednych 3 622zł
- ofiary za świeczki 12 045zł
- ofiary za garaże 13 420zł
- na kwiaty 3 756zł
- na dzwony 600zł
- z kolędy 18 680zł
- ofiary indywidualne 45 680zł
- ofiary I.M. 18 134zł
- z I Komunii 3 600zł
- na okna 2 050zł
- na działalność charytatywną 9 700zł
- ofiary SPSK 35 078zł
- skarbonka „Aniołek” 725zł
- Ofiara Akcji Katolickiej i Żywego Różańca 1000 zł
Razem 362 067zł
W roku 2021 ofiary na potrzeby parafii, sanktuarium, okna, elektronikę dzwonów składało 276 osób (oprócz ofiar kolędowych). W roku sprawozdawczym nowych ofiarodawców ubyło 45 osoby. Ofiary na działalność charytatywną co miesiąc przesyła na konto były uczeń proboszcza mieszkający w jednym z dalekich miast. Jeżeli chodzi o ofiary na tacę, to co niedzielę składało je do czerwca ok. 400 osób, a w następnych miesiącach ok. 700 osób. Obecnie chodzący do kościoła więcej wrzucają na tacę niż przed pandemią. Pragnę nadmienić, że niektórzy z Wiernych składają comiesięczną dziesięcinę ze swoich dochodów. Za ofiary Wiernym składam serdeczne „Bóg zapłać”.
- Podsumowanie rozchodów
- 84 592zł - spłata długu
- 18 335zł - ogrzewanie elektryczne. kościoła
- 10 270zł - ogrzewanie nadmuchowe kościoła
- 20 410zł - ogrzewanie innych pomieszczeń
- 8 828zł - oświetlenie kościoła
- 3 389zł - oświetlenie innych pomieszczeń
- 5 850zł - kopiarka wymiana i konserwacja
- 4 110zł - toner
- 3 408zł - papier ksero
- 70 554zł - pracownicy świeccy
- 24 268zł - pomoc
- 4 729zł - materiały duszpasterskie
- 6 241zł - świece
- 320zł - spotkanie grillowe
- 200zł - Dzień Dziecka
- 1 400zł - zmywarka
- 240zł - karnisze
- 287zł - paliwo do kosiarki
- 280zł - odnowienie domeny
- 280zł - krajalnica
- 600zł - różaniec św. Józefa
- 700zł - mikrofon
- 800zł - lampy nad bramami
- 650zł - na kanonię
- 2 500zł - czyszczenie dzwonów
- 900zł na wspólnotę Cenacolo
- 816zł - olej do świec
- 3 680zł - wino mszalne
- 3 052zł - komunikanty
- 2 785zł - kadzidło i węgielki
- 2 833zł - sanitarne
- 2 810zł - żarówki
- 4 817zł - prowizje
- 700zł - flagi i kije
- 3 780zł - transport
- 243zł - łańcuchy
- 750zł - obrusy
- 800zł - oprawa ksiąg
- 1 200zł - obrazki św. Józefa
- 1 750zł - odpust sanktuaryjny
- 500zł - naprawa Internetu
- 2 900zł - instalacja oświetleniowa
- 2 750zł - obrazy św. Józefa
- 650zł - rekolekcje wielkopostne
- 160zł - niszczarka
- 480zł - telefon służbowy
- 1 644zł - montaż oświetlenia
- 900zł - rachunek sumienia
- 160zł - płyn do chwastów
- 500zł - regulacja okien
- 300zł - kronika Klubu
- 800zł - kroniki parafialne
- 3 700zł - okna do piwnicy
- 5 909zł - woda
- 1 665zł - wywóz nieczystości
- 4 847zł - kwiaty cięte
- 4 700zł - kwiaty i krzewy
- 2 600zł - materiały dekoracyjne
- 8 800zł - paczki dla ubogich
- 11 148zł - pozostałe wydatki
Razem 361 270zł
Pozostaje 797 zł.
SPSK zakupiło posrebrzane lichtarze do ołtarza o wartości 7 600 zł.
Dług na zakończenie roku 2020 wyniósł 133 286 zł (104 975 zł - prace wykonane do zapłacenia: montaż okien, blacha na kościele, granit, zjazdy, barierki, malowanie kaplicy, posadzka, czyszczenie dzwonnicy, remont dachu oraz 28 311 zł – ujemne saldo).
W roku 2021 spłacono 84 592 zł (56 271 zł + 28 311 zł).
W rok 2022 weszliśmy z długiem wysokości 87 700 zł. Na ten dług składa się spłata zadłużenia z roku 2021 wysokości 48 694 zł oraz 3 9000 zł (11 800 zł za rok 2020 i 27 200 zł za rok 2021) opłata na rzecz Kościoła Powszechnego i Archidiecezjalnego. Powyższy dług zaistniał na wskutek podjętych inwestycji tuż przed pandemią i związku z tym brakiem funduszy na pokrycie wykonanych prac oraz niskiej tacy by wnieść opłaty (zgodnie z Prawem Kanonicznym) na rzecz Kościoła Powszechnego i Archidiecezjalnego.
Mity o finansach Kościoła Katolickiego rozpowszechniane są przez tych, którzy chcą na różny sposób niszczyć jego wizerunek.
Cały system finansowania posługi Kościoła opiera się na dobrowolnych ofiarach wiernych. Wspieranie parafii buduje odpowiedzialność wiernych za Kościół lokalny, za diecezję. Warto podkreślić, że wpływy z parafii służą także utrzymaniu całej kościelnej struktury oraz różnorodnych dzieł społecznych, edukacyjnych i charytatywnych prowadzonych przez Kościół. Kłamstwem, niestety często powtarzanym, między innymi przez niektórych polityków, jest to, że Kościół nie płaci podatków. Otóż płaci! Na dodatek Polska jest jedynym krajem w Europie, gdzie duchowni są opodatkowani z przychodów od posług stricte duszpasterskich.
Od księży z parafii pracujących w duszpasterstwie urząd skarbowy wylicza zryczałtowany podatek dochodowy, biorąc za podstawę liczbę mieszkańców w parafii i miejsce jej położenia. I nie jest ważne, że np. połowa mieszkańców może zupełnie nie mieć kontaktu z parafią, a część może być nawet niewierzących. Do tego dochodzi podatek od nieruchomości, chociaż zwolnione są z niego nieruchomości niemieszkalne (np. budynek Kościoła czy cmentarz). W ostatnich latach pojawiło się wiele nieporozumień, jeśli chodzi o finansowanie Kościoła przez państwo. Prawda jest taka, że państwowe dotacje na rzecz Kościołów mają w Polsce nieporównywalnie mniejszy wymiar niż w jakimkolwiek przeciętnym kraju europejskim. Chętnie mówią o rzekomym oszczędzaniu na Kościele. Zaangażowanie Kościoła katolickiego na rzecz społeczeństwa i państwa można oszacować na miliardy złotych. Instytucje i wspólnoty Kościoła prowadzą mnóstwo kosztownych dzieł charytatywnych bądź edukacyjnych. Kościół jest największym kustoszem dóbr kultury. Gdyby państwo miało samodzielnie prowadzić te zadania, kosztowałoby to miliardy złotych rocznie.
W tym roku planujemy:
• malowanie bocznych ścian kościoła,
• wymianę okien w zakrystii, w salce nad zakrystią, w zapleczu oraz w tzw. basztach i założenie szyb zespalanych,
• remont salki nad zakrystią,
• odremontowanie okna na chórze,
• oczyszczenie i zakonserwowanie okien zewnętrznych kaplicy,
• pomalowanie kaplicy przedpogrzebowej,
• pokrycie blachą altanki w ogrodzie.
Pozostaje kwestia pieców w kościele i na plebanii, co do których nie mam jeszcze rozwiązania.
Na przyszłość trzeba pomyśleć o pomalowaniu kościoła na zewnątrz, położenie kostki wokół kościoła oraz o bardzo pilnym remoncie organów.
Pragnę bardzo gorąco podziękować Wiernym, którzy poczuwają się do odpowiedzialności za parafię, zarówno jej duchowy rozwój jak i materialny.
Dziękuję tym, którzy uczestniczą w niedzielę i dni powszednie w Eucharystii, adorują Najświętszy Sakrament, uczestniczą w nabożeństwach i działają w Grupach Parafialnych – słowem, poświęcają swój czas dla dobra duchowego parafii i własnego.
Dziękuję za ofiary składane na „tacę”, w kopertach czy na konto bankowe, bo bez takiego wsparcia parafia nie mogłaby normalnie funkcjonować. Chociaż mniej Wiernych uczestniczy w Eucharystii niedzielnej, to jednak od czerwca minionego roku wysokość „tacy” jest mniej więcej taka sama, jak przed pandemią.
Ofiarodawcom składam serdeczne „Bóg zapłać” i zapewniam o pamięci modlitewnej kapłanów, szczególnie w środy w czasie nowenny do św. Józefa.
ks. Marek Kundzicz, proboszcz